Dlaczego motywacja nie działa?

Dlaczego motywacja nie działa?

Motywacja dziś ma rangę czegoś co pomoże ci na wszelkie zwątpienia i możesz ją mieć kiedy chcesz nawet za pieniądze, wpłacone na konto pewnych panów.

Jeżeli oglądasz "motywacyjne filmy" to nie brakuje ci motywacji, ale wizji i jasno określonego celu, nie jesteś osobą, które jest leniwa do wykonania działania, ale leniwa do wyobrażenia sobie co właściwie powinna zrobić. Nie rozbudzasz w sobie wystarczająco głodu osiągnięcia sukcesu, bo go nie widzisz. 

Jeżeli bierzesz się np. za projekt, i nie chce ci się go robić, to najczęściej (nie zawsze) brakuję ci wiedzy na temat następnego kroku, najciężej jest zabrać się za coś co właściwie nie jest jasno określone i nie wiesz co z tym zrobić. Dlatego najważniejsze jest określenie, bez niedopowiedzeń planu działania.

Spójrz na ich wyświetlenia 

Wszyscy tak są przejęci tym co właśnie usłyszeli, jednak po plus, minus 5 minutach, zapał znika, właśnie ZAPAŁ, lubimy słyszeć, że wszystko jest możliwe trzeba tylko chcieć, dlatego wielu ludzi wraca nawet do tych materiałów co jakiś czas, tylko pytanie czy w międzyczasie zrobili to co chcieli zrobić, na kilkaset tysięcy osób, ile z nich osiągnęło sukces? O ile nie zmienili swojej postawy, to nikt. Dlaczego?

Motywacja po wpisaniu jednego słowa w youtube i paru minut filmu? Coś szybko, to i sukces ci sami ludzie chcą osiągnąć szybko, dopóki im się chcę, a cały sęk w tym, że osiąganie sukcesu to proces i to tak mozolny i długotrwały, że motywacja przychodzi w trakcie naszej drogi, aby nas zmotywować do realizacji wartościowego celu. 

Ale komuś się udało osiągnąć sukces dzięki temu

Co z ludźmi którzy dzięki nim np. coachom, coś osiągnęli, pamiętajmy, że wszystkie te filmy są wypełnione jakąś treścią, jak wszystko, nawet reklama banku w tv, i wiece jak wiele osób doznało olśnienia podczas np. jedzenia płatków? Przez to, że te płatki nie mają mieć mocy motywacyjnej, tylko żywieniową nikt o tym nie mówi, że te płatki zmotywowały mnie do tego i tego. Wszystko może zmotywować a, że ktoś wie, że akurat to powinno bardziej aniżeli inne rzeczy, to jeżeli jakoś ten film/wykład czy inne coś od nawet Coach'a w nim uruchomi jakiś proces myślowy to super. Może jakieś zdanie go zainspirowało, są takie, które podziałają na nas zawsze i wszędzie jak "twój czas jest ograniczony", "Jesteś nikim, zrób coś z tym", (nie powiedziane nigdy wprost), "ograniczenia nie istnieją", takie zdania mają dobry przekaz chciało by się powiedzieć motywacyjny, ale dla mnie jak już wspomniałem istnieje motywacja i drugie coś czego nie potrafię nazwać, możemy to odczuć nie tylko przy oglądaniu motywacyjnych rzeczy, ale i np. obejrzeniu story od kilku znajomych i to wymieszane z nutą zazdrości, też potrafi dać kopa do działania. Wracając do tytułu rozdziału, komuś mogło się udać, nie dlatego, że usłyszał coś co sprawiło, że zachciało mu się coś robić, to co usłyszał akurat w jego przypadku uruchomiło jakiś proces myślowy, którego skutkiem było osiągnięcie chwilowego kopa. 

Czasami świetne wykłady, dostają łatkę "motywujących". Albo świetne książki, wyświetlają się po wpisaniu "motywacja" w google, te słowo zostało po prostu zostało przeinterpretowane, tak, że oznacz dziś raczej mocny zapał, aniżeli to czym jest naprawdę. 

Inspiracja 

Inna kwestia, że przeróżne treści potrafią zainspirować, np. do bycia jak podziwiany przez nas przedsiębiorca. I to może zmienić nasze myślenie na dłużej, jednak czy to co będziemy robić, robimy wtedy w 100% od siebie?  

Oglądanie dla samego oglądania

Myślę, że te treści, które niektórzy chłoną od różnych coach'ów dają im satysfakcje już od samego ich oglądania, a to przecież nie o to chodzi, dlatego piszę książkę o tytule roboczym, "Bądźmy praktykami" w którym wyjaśniam dlaczego tak mało osób osiąga sukces, a tak dużo tylko uczy się ten "sukces" osiągnąć. W sumie to filmiki to filmiki każdy lubi oglądać co innego, więc są pewnie i ludzi, którzy oglądają je bo akurat to im się podoba najbardziej, a przy okazji kiedy autor zaprasza w końcu do działania, ten widz mówi "od jutra" albo coś w tym stylu.

Zapał 

Niewielki otwór w tylnej części lufy łączący panewkę z ładunkiem miotającym umieszczonym w przewodzie lufy. Umożliwiał doprowadzenie ognia za pomocą lontu (albo miałkiego prochu) do ładunku w dennej części lufy.

Albo też, to jest moja definicja - niewystarczająca motywacja, wyczerpująca się przy okazji pierwszej większej przeszkody.
Myślę też, że gdyby się nauczyć jak odróżniać zapał od motywacji mielibyśmy szansę na darowanie sobie rozczarowania i porażki osobistej.
Zapał - jest częściej przy okazji obejrzenia czegoś, zainspirowania się czymś, są to chwilowe stany,
jest zawsze znaleziony przez nas samych, choćby przypadkowo.
Motywacja - płynie z wewnątrz nas i sama nas odnajduję

- więcej w e-booku,"Bądźmy praktykami", który z racji, że to pierwsza moja książka będzie darmowy! Dla wszystkich, którzy zaczną obserwować profil, poprzez e-mail, bądź przycisk -obserwuj- ukarzę się w przeciągu najbliższych tygodni

Motywacja jest w tobie, nie szukaj jej poza sobą. 

Nie liczy się twoja motywacja z zewnątrz, wtedy mówimy o zapale. Jeżeli chcesz osiągnąć sukces musisz po prostu układać codziennie po chociaż jednej cegiełce do swojego celu, a i widok chociażby małej ale stabilnej konstrukcji będzie jedyną motywacją jaką potrzebujesz. Spójrz na to ile już zrobiłeś. Im jaśniej będziesz miał widoczny swój progres tym większa szansa, że będzie cię on pchał do przodu.

Kiedy wydziela się motywacja?

Człowiek jest tak zaprojektowany, że motywacja (a raczej satysfakcja i nieco dopaminy) wydziela się w człowieku nie po obejrzeniu motywacyjnego filmu, ale tylko i wyłącznie wtedy kiedy będzie widział, że jego cel jest wartościowy i zgodny z jego naturą. Da coś jemu i jego bliskim, albo i ludziom z internetu.  Jest też wtedy, gdy widzimy jakiś efekt swoich działań, dlatego monitorowanie progresu też motywuje. Wtedy motywacja się pojawia, jednak czasami są gorsze momenty, kiedy coś się wali...

Moment kryzysu 

Kiedy nie widzimy naszego celu tak jasno jak wcześniej. Wtedy zastosuj zasadę największych ludzi sukcesu czyli odcięcie negatywnych myśli (które jak najbardziej mogą przyczynić się do twojej porażki) i zastąpienia ich pozytywnym obrazem tego co będziesz mógł mieć za parę miesięcy. Nie zamartwiaj się bo to już bardzo wyciągająca siły czynność a jak wiesz lub nie ludzki mózg czyni jedną rzecz na raz.  "Skup się na dzisiejszym dniu , jutro zadba o siebie samo." Wiele rzeczy jest łatwe a schody zaczynają się dopiero jak sam sobie to komplikujesz. Jeżeli do czegoś dążysz i zatrzymasz się podczas tego dążenia, tracisz to co już wypracowałeś i także to co mogłeś osiągnąć.

Kończąc 

Zamiast szukać motywacji znajdź czas na czytanie mojego bloga, żarcik oczywiście.
Zamiast szukać motywacji, znajdź lepiej cel, i jasno go określ a ona sama przyjdzie. Jeżeli szukasz już jakiś treści w internecie, to lepsze są treści inspirujące, i oczywiście sama wiedza, która sama w sobie potrafi dać kopa, i chęć jej wypróbowania w praktyce.