Jak nie marnować wolnego czasu i zrealizować zaplanowaną czynność?

Jak nie marnować wolnego czasu i zrealizować zaplanowaną czynność?

 Po co miałbyś to robić?

   Może masz jakieś plany i chcesz je zrealizować? Powinieneś przeczytać, ale przede wszystkim, to jest dla tych, którzy chcą pokonać poczucie marnowania czasu, które potrafi prześladować i nie odpuszczać, dopóki nic z tym nie zrobisz. A nawet jeżeli nie odczuwasz jego obecności to i tak prawdopodobnie poprzez odwlekanie spraw na później i za dużo wolnego czasu możesz nie odczuwać pełni satysfakji z życia, bo nie spełniasz warunku pracy, a jak sam uważam, odpoczynek jest tym lepszy im bardziej na niego zasłużyłeś. Większą utopie i chill odczujesz, gdy twój mózg otrzyma potrzebne do prawidlowego funkcjonowania bodźce, bowiem najgorsze co może być to zmarnować dzień na przeglądaniu telefonu, oglądaniu netflixa, graniu w gry, nie mających większego sensu rozmowach (ploteczkach) i tego typu czynnościach. Po przeczytaniu tego co tu napisałem, zrozumiesz, że takie czynności mają sens i swój prawdziwy smak, dopiero gdy zrobisz coś pożytecznego. Najśmieszniejsze jest to, iż takie aktywności opisane powyżej nawet nie dadzą ci odpoczynku, chociaż przez cały dzień teoretycznie tylko i wyłącznie odpoczywasz a mimo to nie odczujesz odprężenia, a raczej spięcia i brak zadowolenia z życia zwłaszcza pod koniec dnia. Już nie wspominam, że taka postawa zaprowadzi cię donikąd. A jeżeli za to poświęcisz się na chociażby 30 minut dziennie na jakąś czynność, którą kochasz, i cię rozwija, przez to, że jest wartościowa twój móżg wejdzie na wyższe obroty a po skończonej pracy, odczujesz dozę zatysfakcji. Tak przecież działa też trening fizyczny, po zakończonym, zamiast być przytłumionym, nieobecnym, masz ochotę cieszyć się z małych rzeczy i dociera do ciebie, że jesteś szczęsliwy, efekt dopaminy ale i nie tylko bo dopamina tylko dopełnia psychologiczny aspekt poświęcania się czemuś. Proszę cię wypróbuj to co tu opiszę dla swojego dobra bo zmarnowany czas boli bardziej niż cokolwiek innego, każdy ma go tyle samo zapamiętaj.

  • W poprzednim wpisie opisałem ciekawy aspekt tego, że jeżeli się w czymś naprawdę zagłębisz to możesz nawet nie spać i nadal mieć siły nad tym pracować możesz uznać go za nieobowiązkowe dopełnienie da ci nieco szerszy kontekst sprawy,link: https://niekomplikujsobiezycia.blogspot.com/2020/03/odkryj-sposob-na-skonczenie-tego-co.html
  • "Gdy marnujesz czas przez kogoś czy stanie w kolejce to szybko to zauważasz i się denerwujesz, a gdy samemu sobie robisz to samo i to z większą skalą, jeszcze się cieszysz."


  Jak więc nie marnować tego czasu, i zrobić to co chcesz?

   Zaplanuj nawet małą ilość zadań na dzisiejszy dzień. Może to być zaledwie zrobienie małej zaległej pracy, i napisanie krótkiego artykułu. Biorąc pod uwagę, że masz cały dzień i pewnie i czas do późnej nocy, to wcale nie jest dużo. Możesz mieć w planach większy projekt, wtedy i tak lepiej zaplanować jego części i robić np. jedną dziennie.







Nie bądź jak Kermit, który zapewne odczuwa już nieprzyjemne uczucie braku kontroli nad swoim życiem, bo przecież, gdy chce się coś zrobić jednakowoż nadal nie ma żadnego ruchu w tym kierunku to nie mówimy tu o niczym innym jak o przejęciu kontroli nad tobą w jakimś stopniu przez twoje złe nawyki takie jak przeglądanie internetu godzinami. A pamiętaj, że jeżeli tak to będzie wyglądać i nic z tym nie zrobisz to tylko i wyłącznie to będzie się pogłębiać, ponieważ twój mózg coraz bardziej nastawia się na to co robiłeś wczoraj, dziś to zapewno zrobisz i jutro. Wyrwij sie i zacznij robić wartościowe rzeczy, a będzieszich robić wiecej i więcej. Inaczej ciągle będziesz się budził późnym wieczorem i zakuwał do sprawdzianu czy robił zaległą pracę. Chociaż uważam, że wstawianie memów do artykułów to nieco cringe, ten akurat dobrze sytuacje i spójrzmy na jegoaspekt nie od strony zabawności.


         

   Teraz najważniejsze nie rozciągaj tego w czasie tak jak to zwykle ludzie mają w sposobności. Zaczniesz o np. 10:00, ale w sumie nic prawie nie zrobisz, pózniej znowu o 12:00 wrócisz do tego, znowu nie ukończysz, później oglądając serial będziesz miał z tyłu głowy, że musisz to zrobić, przez co będziesz nieobecy. Jeżeli pracy jest za dużo to zrób jej częśc, ale nie możesz zabierać się do niej z telefonem i zamiarem otwierania snapów w międzyczasie. Niech wszystko w twoim dniu ma swoją porę. Poniżej widzicie prawidlową postawę wobec wykonywania praca i drugą nieskuteczną. Polecam do tego pierwszego schematu dodać jeszcze inne wartościowe czynności pomiędzy odpoczynkiem jak czytanie książek, medytacje.



"A to co zaczynasz kończ."


  Najlepiej by było abyś wstał wcześniej, może nie tak jak zwykle wstajesz do szkoły i pracy. Ale chociażby 10:00 zamienić na 8:00, bądź 8:30, wtedy dzień ci się wydłuży i wolne nie minie tak szybko. Najgorsze co możesz zrobić to zacząc zadanie i nie skupić się na nim tylko mieć pod ręką telefon i na nim sprawdzać powiadomienia średnio co 5 minut co totalnie zabija twoje szanse na złapanie flow, i zaciekawienia zadaniem. Wyznacz sobie np. 30 minut. I przez te 30 minut nie rób nic innego, oprócz wyznaczonego zadania. Przykładowy plan poranka:


Po skończonej pracy możesz nawet kontynuować swój dzień tak jak zwykle, jednak przekonasz sie, że jesteś jakby inaczej nastawiony, nastawiony na bycie tu i teraz, oraz zdrową pracowitośc. Sam się przekonaj ile pozytywnych skutków otrzymasz!
   To co tu napisałem nie jest po to, abyś zmęczył się i nie miał już na nic siłu, ale wręcz przeciwnie, to naładuję cię energią a i zasypiając odczujesz w dozę satysfakcji, której koszt jest bezcenny.




 Aby ćwiczyć uważnośc też polecam medytację. Nie rozpisuję się na jej temat, bo nie uważam się za osobę wykwalifikowaną do tego.



Komentarze

  1. Ja staram sobie co rano rozpisać dzień, na poszczególne rzeczy do zrobienia i przysłowiowego odhaczenia. Wiem, że bez tego nie zrobiłabym nawet połowy, szczególnie teraz kiedy siedzimy całe dnie w domu z powodu wirusa i dni się jakoś dziwnie rozmywają

    OdpowiedzUsuń
  2. My przy dzieciach wolnego czasu tak naprawdę nie mamy wcale 😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie niestety brakuje wolnego czasu. Mój wolny czas wypełnia moja pasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ o to przecież chodzi, aby wolny czas poświęcić na pasje i inne ważne rzeczy

      Usuń
  5. Zaistniała kwarantanna to idealny timing na przeczytanie tego posta, haha. I co zrobić, żeby nie zmarnować tego czasu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaplanować go, po czym zrealizować, przede wszystkim być skupionym tu i teraz, to nauczy nas cieszyć się małymi rzeczami jak książki i filmy. Polecam też wstawać wcześniej.

      Usuń
  6. Staram się planować dzień, tydzień itd. Mam cele do realizacji w określonym czasie, bywa, że coś nie wypali, ale się nie poddaję, uważam, że nie poddawanie się w tym planowaniu to połowa sukcesu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie planuje, jak mam coś zrobić to siadam, i robię... nie zmuszam się jednak, jeśli ewidentnie mi się nie chce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. moja kwarantanna będzie miała tylko kilka dni i zaplanowałam sobie, że nic nie muszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha teraz jako nauczyciel to uwierzcie, że dzień to muszę mieć idealnie rozplanowany niemal do minuty ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Planuję tylko najważniejsze rzeczy. Staram się żyć pełnią życia, żeby nie żałować, że zamiast cieszyć się chwilą, usilnie realizowałam "mój plan".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie zaplanowanie pomoże cieszyć się chwilą, bo jak się nią cieszyć, gdy na głowie mamy niezrealizowane sprawy.

      Usuń
  11. Hej,
    ciekawy post, ale... proszę pomyśl o innym tle do czytania. Po drugie , oprócz odstępów grafikami, rozplanuj proszę tekst.
    A teraz do meritum, ja pracuje w domu od 3 lat. Nauczyłam się już, że pracuje tak jakbym chodziła na etat, gdzieś tam. Bardzo pilnuję się godzin i przerw. No i odchodzę od komputera wtedy, kiedy wszystko zrobię, to co sobie rozplanowałam w drukowanym kalendarzu. Dzień zawsze mam podzielony na etapy i się tego pilnuje. I tak jak piszesz, jest praca i jest nagroda.
    I pod koniec dnia zawsze robię to na co mam ochotę.
    Ciekawe uwagi, mądry post, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Codziennie powtarzam to mojemu mężowi, który ma czas na wszystko i nigdy nic nie kończy ;) Kiedy ja oddaje się relaksowi z książką, on nadal robi swoje rzeczy, bo w ciągu dnia miał sto bezsensownych przerw :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja też podchodzę do życia tak: czasami odkładanie pracy zabiera więcej czasu niż faktyczne zrobienie pracy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś często zdarzało mi się robić coś bez planu dnia. Robiłam wiele bez większych efektów. Już zmieniłam swoje nastawienie.
    A odnośnie medytacji - zawsze możesz polecić Np swoje ulubione soul master :) ja uwielbiam Agnieszkę Maciąg i Elizkę IG @soulexplorerspace ✨

    OdpowiedzUsuń
  15. Staram się zawsze robić plan na kolejny dzień, dzięki czemu wszystko na bieżąco robię i nie mam zaleglości :) Nie wyobrażam sobie marnować czasu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja raczej dalekosiężnych planów nie robię, żyję każdym dniem. Jak mam coś robić, to robię i nie odkładam na później

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne wskazówki dla ulepszenia organizacji swojej pracy :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny poradnik i motywator!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz