Jak przestać się martwić?


 „Na świcie byłoby o połowę zmartwień mniej, gdyby ludzie nie zabierali decyzji (działania), w jakiejś sprawie, bez przedniego zebrania informacji”. 

   Dzięki temu cytatowi, postanowiłem rozpisać się właśnie na temat zamartwiania.

   Najpierw podstawy, co ten cytat ci mówi.

  -Nie podejmouj decyzji szybciej niż powinieneś,

   Czyli każdy moment, oprócz tego ostatecznego jest zły. 

  -Do czasu podjęcia tej decyzji nie musisz się nią ani trochę martwić (nie podejmuj jej tydzień, ani dzień wcześniej w swojej głowie)

  -Do czasu podjęcia jej, jedyne co rób to zbieraj dane na jej temat. Zauważ, że jest jasno powiedziane, aby szukać informacji właśnie na temat tej decyzji, jedna decyzja nie powinna zmuszać nas do przeczytania całej Wikipedii, jedynie do podjęcia działań w kierunku zdobycia wiedzy, która ma nam pomóc, w momencie kiedy podejmiemy decyzję, jakiś wybór.

   Wielu ludzi zamartwia się prawie na śmierć, zazwyczaj właśnie z powodu nie o tyle braku wiedzy co braku wiedzy właśnie na ten konkretny tema.

   A jest jeszcze ciekawe zjawisko, które sprawia, że gdy poznamy się na czymś dobrze i do przyjdzie nam z czasem się z tym zmierzyć to będziemy wręcz tego chcieli zamiast się martwić co jest w sumie oczywiste, ale pokazuję też potęgę wiedzy.
  Braku wiedzy na temat mające się wykonać naszego działania (np. stresujemy się przed publicznym wystąpieniem, ale jeszcze bardziej straszą nas wizje podejmowane jeszcze długo przed samym wystąpieniem oraz lęk napędza to, że zamiast się przygotować lepiej, już długo wcześniej stwierdzamy, że będzie dobrze albo będzie źle.
   Podejmowanie w swojej głowie osądu nad wynikiem jeszcze kilka dni wcześniej, jest bardzo szkodliwe, bo jak możemy myśleć o tym, podczas gdy powinniśmy po prostu się przygotowywać.
   Podejmujemy decyzję w naszej głowie, że będzie dobrze albo źle, podczas gdy mamy tydzień czasu jeszcze. Jest opcja, że będzie źle, albo też będzie znakomicie, a wiesz jaka jest jedyna rzecz, która przechyla szalę na znakomicie?

Pozytywne myślenie, a jeszcze bardziej przygotowanie się do konfrontacji z tym co nas czeka.

Nic innego tak ci nie pomoże, jak właśnie uprzednie przygotowanie, zamiast myślenia jak to będzie źle jak się nie uda.

Poniżej schemat jaki powinien ci towarzyszyć, oraz schemat, który powiela większość z nas. Przedstawia czas od momentu kiedy dowiadujemy się, że czeka nas coś czego się boimy.




   Zauważ, że zmienia się tylko jedna rzecz, bo tylko na jedną zresztą masz wpływ, na swoją interpretacje bodźca jakim jest dowiedzenia się, i to co z tym zrobisz, możesz poddać się zamartwianiu, albo zamiast tego podjąć działanie i zawalczyć o swoje szanse w konfrontacji/ albo lepszą decyzję.

   To, że zrobisz to co tu opisuję nie sprawi, że od razu wygrasz, ale (kiedy w grę nie wchodzi odpuszczenie, wtedy możesz po prostu dzięki swoim wyliczeniom stwierdzić, że nie ma co się porywać z motyką na słońce, albo na odwrót zamiast się wycofać wykorzystać szansę i coś wygrać), możesz zawsze i przegrać, jednak dzięki tej metodzie na pewno podejdziesz przygotowany, spokojniejszy oraz jak już mówiłem może wręcz zamiast się zamartwiać przed tym, to nie będziesz się mógł doczekać bo przecież nauka na dany temat napędza cię podjęcia tam działań.

   Dlatego, najważniejsze abyś uczył/a się właśnie na konkretny, potrzebny temat a zobaczysz, że problem przerodzi się w szansę.

 Kiedy czeka nas decyzja


   Myślimy sobie, a może zrobię tak albo może inaczej, podczas, gdy jak już wiemy te rozmyślania są tylko marnością przy prawdziwym działaniu popartym wcześniejszą nauką.

   Do czasu w którym masz podjąć decyzje, nie rób nic poza zbieraniem danych, one pozwolą ci podjąć lepszą decyzję i uzyskać komfort spokoju przed wyzwaniem.

   Klucz do nie martwienia się sprawą leży w tym, aby zbierać dane, jakbyśmy pracowali dla kogoś, to też pomoże nam w spojrzeniu z dystansu, przez co będziemy mieli jeszcze większy komfort..

   Nie masz podejmować jej kilka razy dziennie w głowie, zamiast tego powinieneś analizować, na spokojnie. Tu przyda się też lepsze poznanie siebie, co jest zgodne a co nie z twoją naturą.






  Nie pozwól na to, aby cały czas gdzieś tam z tyłu głowy być strach, miej za sobą tylko pozytywne myślenie (wiem to nie jest łatwe, ale technika przygotowywania się do konfrontacji powinna pomóc), przygotuj się do problemu a przerodzi się w szansę! 



Damian Majdański, 
PS. Tekst pochodzi w dużej mierze z mojej książki, która traktować będzie o przekłuwaniu wiedzy na działania, każdego zainteresowanego zapraszam do obserwacji bloga po więcej szczegółów, bo będzie można ją dostać za darmo. 

Komentarze

  1. Niektóre decyzję nie są łatwe do podjęcia nawet jak rozważy się wszystkie za i przeciw

    pamietnik-blondynki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz